zaraz napiszę... po kilku godzinach popołudniowego snu i snoockera w hotelowej telewizji /po naprawieniu anteny - oczywiście/



Auto "klubowe" zostaje  zaparkowane na chwilowo słonecznym ciechanowskim parkingu, ale nasza ośmiogodzinna podróż to "pełzanie" przez Warszawę i strugi ulewnego deszczu na koniec podróży. Karolina co chwilę podskakiwała gdy niebiosa rozświetlały nam drogę.



Hotel "Olimpijski" to klasyczny prostopadłościan, otoczony gustowną zielenią, w dziwny sposób swoją architekturą nawiązujący do majowego święta, przy okazji którego tutaj zawitaliśmy.



W oddali wiekowy komin i "masowe" zagęszczenie obiektów sportowych. Tylko pozazdrościć basenu krytego ze zjeżdżalnią i dużej hali sportowej. Mimo ponad roku mojego "rajcowania" w Tomaszowie, perspektywy budowy czegoś takiego u nas są bardzo odległe. Szkoda!!!



Kilkanaście stołów i dużo "placu" do gry, oto arena zmagań tenisistów z kilku województw walczacych o prawo udziału w Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży.



Nad prawidłowym przebiegiem turnieju czuwali doświadczeni sędziowie, odgrażający się niesamowitą szybkością przekazywania danych!!! Jakoś nie czuję się w tej dzidzienie wyraźnie spowolniony...



Po takiej ilości wyjazdów i turniejów, jaką ma za sobą Błażej, nie trudno o właściwe przygotowanie się do rywalizacji /rozgrzewka/ i sparingpartnera /Wlizło/. Zapoznanie z salą i warunkami są konieczne, ale czy były wystarczające? Zapisywałem i policzę skrupulatnie, żeby unaocznić "co" tak na prawdę decyduje o zwycięstwie!



Pierwszy rywal Błażeja, Mikołaj Werecki z GOSiR Piaseczno pokonany zostaje w trzech setach, do 8, 11 i 5. Decydujący był set drugi, w którym po prowadzeniu Wereckiego 5-3, popełania on 3 błędy w odbiorze serwisu i przegrywa do 11.



Kolejnym rywalem był Stanisław Marczak z MLKS Ostródzianka, który o mały włos nie "pogonił" Błażeja. Wygrał dwa pierwsze sety i  mimo przegrania trzeciego do 4 w kolejnym prowadził już 8 do 3 by po "czasie" , niechętnie przyjętym przez Ferensika, przegrać do 9 i decydującego seta do 8.



Kolejnym, grającym "daleko od stołu" przeciwnikiem w turnieju mógł być Maciej Święcicki z KS "Spójnia" Warszawa, ale minimalnie przegrał z Konradem Kulpą /2-3/. Jest czego żałować...



Mecz prawie o wszystko a nasze "elemelki ze zrobionym okiem obczajają" z lekka ciemniejszy egzemplarz tenisisty. Od dzisiaj regularnie chodzimy z Błażejem na solarium...  Konrad Kulpa z KS "Sygnał" Lublin to nie "najwygodniejszy" przeciwnik i mimo agresywnej gry "polegamy" 3-0 w setach do 9, 9, i 6. Jedyna szansa na awans to mecz z... Marczakiem, który kończy sie 3-0:  /6,4,9/. Emocje dotyczyły jedynie ostatniego seta, w którym doświadczony zawodnik z Ostródy "zwalniał grę", ale i Błażej potrafi... poprawić sznurowanie buta.  



Oto końcowe wyniki turnieju eliminacyjnego: Wygrywa Kulpa przed Ferensem, czyli "lubelskie" rzadzi a reszta niestety odpada. Miła to wiadomość przed Olimpiadą Młodzieży w Brzegu Dolnym.